Skip navigation
Banner: Advertise here!

Proces wytwarzania damastu mozaikowego.

Chciałbym    w  możliwie  dokładny  sposób  opisać  proces  powstawania  damastu  mozaikowego na przykładzie tego noża:


 
Pozostałe  zdjęcia  w  poniższym  opisie  są  wykonane  przeze  mnie i nie koniecznie są  to  zdjęcia z  procesu powstawania  przedmiotowego noża, chodzi  o to by pokazać sam proces powstawania mozaiki. Na  początku wszystkich  rozczaruję, sam  damast  mozaikowy jest jednym z prostszych damastów w wykonaniu pod warunkiem posiadania pewnych „pomocników” mam tu na myśli prasę hydrauliczną  z  odpowiednimi  przystawkami. Dlaczego twierdzę,  że  damast  mozaikowy  jest stosunkowo  „prostym” damastema  to  dlatego,  że  jest  wzór  trudniejszy w  wykonaniu niż mozaika, mianowicie damast piórkowy (wiele razy ponosiłem klęskę przy pracy nad piórkami – może
źle dobrane materiały?...). Wracając do tematu, praca nad mozaiką zaczyna się tak jak nad każdym damastem czyli  przygotowaniem  materiału.Ja  najczęściej  używam  stali  50hf    i  N9E.  Mówiąc  o przygotowaniu  mam  na  myśli  wyczyszczenie blaszek z rdzy i tłuszczy  przed złożeniem w pakiet.
Zawsze blaszki czyszczę kątówką – niewolno się śpieszyć bo każda niedokładność to  potencjalny  słaby  punkt  naszej pracy o  wyniku takiego  postępowania  nie  muszę pisać, Ci którzy pracują nad damastami dobrze wiedzą o czym piszę. Składanie pakietu – nic prostszego układamy na przemian blaszki N9E i 50HF, gdy mamy 16 warstw na przemian poskładanych jako 17 i pięć kolejnych dajemy  N9E  (po  trawieniu  czarny  kolor)  następnie powtarzamy ten układ z 16 warstwami N9E i 50HF. Przygotowuję  dwa  takie same  pakiety, tak  mniej więcej  one  wyglądają jak na zdjęciu obok. Blaszki mają  wymiar około  11x5cm. Całość  musi zostać zespawana, ja robię dwa ściegi od czoła jak i od strony pręta, który przydaje się do manewrowania pakietem w palenisku i nie tylko. 


 
Przychodzi  czas  na  zgrzewanie  pakietów. Materiał rozgrzewam w tradycyjnym palenisku na węglu drzewnym  (węgiel drzewny  dobrze jest  przed  włożeniem  do paleniska  rozkruszyć na drobne kawałki w ten sposób osiąga wyższą temperaturę w krótszym czasie – są to moje obserwacje.Do  zgrzewania  najczęściej używam młota jak  na  obrazku – bardzo pomocne urządzenie. Trzeba tutaj wspomnieć o  tym, że  do  zgrzewania  potrzebny  jest  boraks, którego zadaniem  jest  powstrzymanie, spowolnienie utleniania się stali. Zgrzewam na „oko” od momentu pojawienia się pierwszych  iskierek,  proces  zgrzewania  powtarzam dwukrotnie  by  mieć pewność,  że  wszystko  się zgrzało. 
Gdy już mam pakiet zgrzany  to  trzeba go delikatnie ścisnąć na prasie w kwadratowej przystawce jak na zdjęciu obok (w ten sposób<lllllllllllll>). Warstwy w pakiecie się powyginają  i powstanie pakieto przekroju takim - ((((((l)))))). Bardziej to będzie widoczne w dalszej części po przecięciu pakietu i wytrawieniu.

mozaika_proces_2_2
 
Pakiet ten rozkuwamy do płaskownika. Kujemy uderzając młotem nie tak  jak  tradycyjnie dociskając warstwę do warstwy lecz  odwrotnie rozpychając  warstwy  na  zewnątrz.Cały ten proces powtarzam
z drugim  pakietem.  

mozaika_proces_2_3

Gdy  już  mam gotowe dwa płaskowniki to najpierw czyszczę je za pomocą kątówki a następnie tnę na gumówce na równe kawałki. Wygląda  to  mniej  więcej  tak: 

mozaika_proces_3_1

W tym przypadku pakiety zostały pocięte na 8 równych kawałków ale do dalszej części pracy nad mozaiką przeznaczyłem
7 pakietów tylko dla tego że powstał by jeden zbyt duży pakiet i ciężko by było nad nim zapanować podczas kucia.
Teraz widać dlaczego zgniatałem pierwotny pakiet w prasie – powstał wzór gdzie w środku znajduje  się  5  blaszek  N9E.
Delikatne  trawienie  uwidacznia jak  układają  się  warstwy – w tym momencie można jeszcze wprowadzić niewielkie korekty (czarny wzór ma być na środku). Jak widać na zdjęciach pomiędzy pakiety włożyłem po 3-4 blaszki z N9E mają za zadanie odciąć pakiety  od  siebie  czarną  linią. Tak przygotowany pakiet można teraz  pospawać  (w  ten  sam sposób jak na początku napisałem). Wymiary  nowego pakietu  widać  na  zdjęciu  obok (15,5x5,5x6,5cm).
mozaika_proces_3_2
Proces zgrzewania takiego pakietu jest identyczny jak opisany powyżej. Gdy w procesie kucia powstanie pakiet o przekroju kwadratu to ściskam  go  w  prasie  z  przystawkami,  które formują  kwadrat  by  warstwy  ułożyły  się  w  ten sposób  jak  na  fotce  poniżej.Następnie  tniemy  go na  cztery  równe  kawałki  i  układamy  wzór mozaiki tak jak poniżej. 

mozaika_proces_4_2

Oczywiście przed spawaniem trzeba wewnętrzne powierzchnie  prętów  kwadratowych  dokładnie  wyczyścić. 
Wszystko razem spawamy starając się by pręty jak najściślej do  siebie  przylegały i  nie  były przesunięte względem
siebie, ponieważ w takim przypadku może nam wyjść niesymetryczny wzór. Na tym etapie najłatwiej jest osiągnąć 
wzór  symetryczny.  Dlaczego  nie  czyszczę  zewnętrznych warstw? -  ponieważ, nie ma potrzeby i tak część materiału 
zewnętrznego się utleni.

mozaika_proces_4_3

Tak  przygotowany  pakiet  zgrzewamy  w  prasie  z  przystawkami  formującymi  kwadrat  –  trzeba pamiętać  by ramie  
kwadratu przystawki było dłuższe od długości jednego boku kwadratu z pakietu. W tym przypadku kwadraty w pakiecie 
mają  2x2cm  czyli  całość  ma  4x4cm  to  ramiona przystawki z prasy  muszą mieć po 3cm. Poniżej fotki z tego etapu: 

mozaika_proces_4_4

Po zgrzaniu pakiet  kuję  na  młocie  i  wyprowadzam pręt kwadratowy - przekrój tego pręta i kolejny pakiet przedstawiają 
dwa  zdjęcia  poniżej. Ten etap to przedostatnie  zgrzewanie,  a  sposób  postępowania  jest identyczny  jak  poprzedni etap  zgrzewania  czyli czyszczenie,  wewnętrznych  powierzchni, spawanie i zgrzewanie. 
mozaika_proces_4_1
mozaika_proces_5_1
mozaika_proces_5_5
Pakiet po zgrzaniu tnę pod kątem 45 stopni i  oczywiście  czyszczę  miejsca  styku  pociętych 
kawałków  mozaiki kątówką.  Na zdjęciu  obok widać jak  układam  kawałki  mozaiki  do  ostatecznego 
zgrzewania. Najlepiej jest gdy te kawałki są ze sobą pospawane.  Dodatkowo  z  góry  i  z  dołu  dodaję płaskownik  o  grubości  5mm  z  50HF  –  stal  oddaje szybko ciepło więc ma to za zadanie spowolnić ten 
proces  (minimalizujemy  w  ten  sposób  ryzyko powstania niedogrzań). 

mozaika_proces_5_2